Nastolatek poniósł śmierć we Włoszech na skutek nieszczęśliwego wypadku. Tak stwierdził sąd.
Jak podał portal bielsko.biala.pl, wyniki śledztwa, prowadzonego przez prokuraturę, w sprawie tragedii bielskiego gimnazjalisty sprzed dwóch lat, podtrzymał Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej. Postępowanie w sprawie umorzono w sierpniu ubiegłego roku wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego. Jak ustalono w trakcie postępowania, przyczyną zdarzenia był nieszczęśliwy wypadek. Poszkodowany samodzielnie oddalił się w niebezpieczny rejon, poślizgnął się i spadł w przepaść. W związku z taką decyzją, pełnomocnicy pokrzywdzonych złożyli zażalenie na nią, które w ostatnich dniach zostało rozpatrzone i zakończyło się utrzymaniem umorzenia w mocy.
O tragedii
Do wypadku doszło 26 lutego 2016 roku, we włoskiej miejscowości Monte Bondone. Śmierć poniósł wtedy uczeń klasy trzeciej Gimnazjum Katolickiego Towarzystwa Kulturalnego w Bielsku-Białej, który uczestniczył w organizowanym rzez szkołę wypadku narciarskim. Prawdopodobnie poślizgnął się i spadł w przepaść. Zmarł, na skutek doznanych obrażeń. Dyrekcja gimnazjum twierdziła wówczas, że obóz zorganizowano respektując wszelkie przepisy.