Nawet do 3 lat więzienia grozi 30-letniemu mężczyźnie, który zaatakował ratowników medycznych w chwili, gdy udzielali mu pomocy.
Do zdarzenia doszło wczoraj około 22.00 w bielskim szpitalu, gdzie trafił nietrzeźwy 30-latek. W czasie, gdy ratownicy udzielali mu pomocy, mężczyzna stawał się coraz bardziej agresywny. Zaatakował pracowników i znieważył ich słowami wulgarnymi. Rozbił też szybę w drzwiach wejściowych do szpitalnej toalety. Wezwani na miejsce policjanci, wspólnie z ratownikami i pracownikami ochrony obezwładnili awanturnika. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik ponad 2 promili alkoholu. Mężczyzna został przewieziony do izby wytrzeźwień. Wkrótce usłyszy zarzuty, a o jego dalszym losie zdecyduje prokurator.