Około 60 interwencji odnotowali bielscy strażacy minionej nocy. Wszystko z powodu bardzo silnego wiatru.
Najczęściej straż wyjeżdżała do akcji w samym Bielsku-Białej – blisko 20 zdarzeń. Oprócz usuwania powalonych drzew z jezdni, doszło do uszkodzenia kilku pojazdów:
- przy ul. prof. dr. M. Michałowicza: drzewo spadło na samochód osobowy marki Honda Civic, zaparkowany na chodniku.
- przy ul. Artura Grottgera konar zwalił się na samochód osobowy marki Audi A6.
- przy ul. Spółdzielców złamany konar drzewa oparł się na zaparkowany samochód marki Skoda Fabia, działania straży polegały na pocięciu i usunięciu drzewa z jezdni oraz samochodu.
- przy ul. Solnej ułamany z drzewa konar spadł na stojące w zatokach postojowych pojazdy marki Seat Ibiza, Fiat Seicento oraz Volkswagen Golf.
- w Godziszce, po godz. 22.20, strażacy zostali wezwani do blaszanego garażu porwanego przez wiatr, który zatrzymał się na płocie sąsiedniej posesji.
- w Czechowicach-Dziedzicach przy ulicy Górniczej spadł w poprzek drogi odłamany konar klonu. Upadając spowodował zerwanie przewodu oświetlenia ulicznego oraz uszkodził ławkę przydrożną. Po wykluczeniu obecności napięcia, strażacy pocięli konar przy użyciu piły.