W sobotę 16 lutego eco-patrol Straży Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach udał się do Ligoty, w związku ze zgłoszeniem o składowaniu podkładów kolejowych na prywatnej posesji.
Jak wynikało ze zgłoszenia, właściciel tnie te podkłady na kawałki i mogą one służyć jako opał. Pod wskazanym adresem strażnicy zauważyli spore ilości desek impregnowanych a także zielone gałęzie choinek - tui.
"Właściciel przyznał się do faktu palenia tych desek pochodzących z platform kolejowych oraz gałęzi z uwagi na brak opału. Podczas kontroli piec był wygaszony. Koło pieca znajdowały się spore ilości popiołu w którym po zbadaniu stwierdzono niespalone odpady metalowe. Na miejscu funkcjonariusze sporządzili protokół z kontroli. Następnie sprawcy zakazano dalszego spalania materiałów niedozwolonych i uprzątnięcia terenu. Również nakazano uprzątnięcie popiołu do pojemników, które stały przed posesją puste." - informuje czechowicka Straż Miejska.
Sprawca został przez strażników pouczony o konsekwencjach wynikających z art 191 Ustawy o odpadach, a także art 334 Ustawy Prawa Ochrony Środowiska. Właściciela poinformowano też o ponownej kontroli w nieoznaczonym czasie.