Na miejscu pojawili się strażacy z Bielska-Białej, Czechowic-Dziedzic, Kaniowa i Bestwinki. Mieszkańcy budynku zdążyli się ewakuować, jednak w zdarzeniu ucierpiał 51-letni mężczyzna, który doznał poparzeń i trafił pod opiekę ratowników medycznych.
Ogień zaczął wydostawać się na zewnątrz i rozwijać. Działania strażaków trwały do późnych godzin wieczornych. Utrudniał je błotnisty teren i duża odległość od hydrantów. W wyniku pożaru doszczętnie spłonęło pierwsze piętro budynku, a dach uległ nadpaleniu. Straty materialne są duże. Budynek nie nadaje się obecnie do zamieszkania.