Wyciągnięty na brzeg 41-letni obywatel Ukrainy został przetransportowany przez strażaków do karetki pogotowia, a następnie oddany pod opiekę ratowników medycznych.

Iskierka

Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie w Kętach, nad rzeką Sołą, gdzie policjant wraz z rodziną i przyjaciółmi spędzał wolny czas. W niedzielę tuż po 14.00 żona policjanta w nurcie rzeki dostrzegła mężczyznę, który tonął, więc natychmiast zaalarmowała męża. Komendant błyskawicznie wskoczył do wody i po chwili wyciągnął na brzeg nieprzytomnego mężczyznę. Następnie razem z przyjaciółmi przystąpili do udzielania mężczyźnie pierwszej pomocy, przywracając mu oddech i podstawowe funkcje życiowe. Mężczyzna nie odzyskał jednak przytomności, więc konieczne było wezwanie pogotowia ratunkowego. Mężczyzna został ułożony w bezpiecznej pozycji i w oczekiwaniu na przyjazd karetki cały czas pozostawał pod opieką ratujących. Z brzegu rzeki został on przetransportowany przez strażaków do karetki pogotowia ratunkowego, a następnie oddany pod opiekę ratowników medycznych.

Policjanci z Kęt ustalili później, że mężczyzną, któremu podinspektor Bartosz Iskierka uratował życie, był 41-letni obywatel Ukrainy.

Podinspektor Bartosz Iskierka w Policji służy od 24 lat. Jest doświadczonym policjantem, który w chwili, gdy zagrożone było ludzkie życie, natychmiast podjął skuteczne, działania zapobiegając tragedii. Ogromne podziękowania za spostrzegawczość należą się również żonie komendanta, która jako jedyna z kilkunastu osób znajdujących się w tym czasie nad rzeką Sołą, dostrzegła tonącego mężczyznę, któremu zabrakło już sił, aby wzywać pomocy.

Udostępnij

1
0
1