Zbliżają się najdogodniejsze warunki do obserwacji największej pośród planet Układu Słonecznego – Jowisza!
9 maja znajdzie się w tzw. opozycji, czyli dokładnie po przeciwnej stronie na niebie niż Słońce, świecąc przez całą noc. Będzie także wówczas najbliżej Ziemi w odległości około 660 milionów kilometrów. Niezwykle daleko prawda? Dysponując jednak sprzętem optycznym można dostrzec na jego powierzchni wiele szczegółów.
Jowisz jest piątą planetą w Układzie Słonecznym, która na pełen obieg wokół Słońca potrzebuje około 12 ziemskich lat. Poza Słońcem będącym dyrygentem, odgrywa on w naszym Układzie Słonecznym pierwsze skrzypce i uważany jest za gigantyczny odkurzacz. Jego ponad 300-krotnie większa masa niż naszej planety powoduje, że wiele mniejszych obiektów dość często z nim się zderza, albo ich ruch zostaje zakłócony przez jego siły grawitacyjne.
W atmosferze Jowisza wieją gigantyczne wiatry. Najsilniejszym przejawem takich zjawisk jest Wielka Czerwona Plama. Gigantyczny huragan osiągający szybkości rzędu kilkuset kilometrów na godzinę, który istnieje już od ponad 300 lat. Niegdyś oko cyklonu swoimi rozmiarami osiągało rozmiary kilkukrotnie przekraczające średnicę naszej planety. Cyklon ten słabnie i naukowcy spodziewają się że w ciągu najbliższej dekady powinien całkowicie zaniknąć.
Wielka Czerwona Plama jest tworem łatwym do obserwacji przez posiadaczy teleskopów. Jej czerwonawe zabarwienie i owalny kształt przemieszczający się na tle tarczy pośród pasów chmur można dostrzec już przy powiększeniach powyżej 100 razy.
W XVII wieku Galileusz stosując prostą lunetę soczewkową o powiększeniu około 20 razy dostrzegł w pobliżu niewielkiej tarczy Jowisza, cztery świetliste punkty. Z każdą następną nocą okazywało się że zmieniają one względem niego swoje położenie. To jego największe księżyce: Io, Europa, Ganimedes i Kallisto, nazwane na cześć ich odkrywcy „księżycami galileuszowymi”. Ich obecność można stwierdzić stosując już do obserwacji zwykłą lornetkę o powiększeniu około 10 razy. Na chwilę obecną astronomowie odkryli ich znacznie więcej. Liczba opisanych księżyców Jowisza przekracza 60 obiektów.
„Król planet” w najbliższych dniach wschodzi niecałą godzinę po zachodzie Słońca. Około godziny 22:30 będzie znajdował się już kilkanaście stopni nad południowo-wschodnim horyzontem. Dostrzeżemy go bez problemowo, gdyż w tym rejonie nieba będzie najjaśniejszym obiektem świecąc delikatnie żółto-pomarańczowym kolorem. Do jego odnalezienia przydatnym elementem będzie załączona mapka. Zamieszczam również grafikę położenia czterech księżyców Jowisza przez kolejne dwie noce. Sytuacja odzwierciedla widok jaki dostrzeglibyśmy w teleskopie przy powiększeniu 80-100 krotnym. W lornetce tarcza Jowisza nie będzie miała imponujących rozmiarów, jednak położenie księżyców powinno być bezproblemowo dostrzegalne.