Szykuje się nie lada gratka i atrakcja dla wszystkich miłośników Beskidów. Już niedługo Jaskinia Malinowska będzie przystosowana do zwiedzania.

Mimo, że jaskinia była znana od wieków, a pierwsze jej pomiary zostały przeprowadzone w 1950 r., odstraszała turystów trudnym dostępem. Do jej wnętrza prowadziły zaledwie nieprzymocowane drabiny, które zamiast pomagać, często stanowiły zagrożenie dla odwiedzających - bez odpowiedniego sprzętu i doświadczenia lepiej było nie wchodzić do środka.
Dzięki współpracy miasta Wisła, Nadleśnictwa Wisła oraz Klubu Alpinistycznego przy Beskidzkiej Grupie GOPR obecnie trwa montaż systemu stalowych drabin i pochwytów umożliwiających zejście do głównego korytarza, skąd jest dostęp do praktycznie całej jaskini. Zostanie uporządkowany teren wokół wejścia do jaskini oraz przygotowane oznakowanie, aby każdy wędrujący czerwonym szlakiem z Przełęczy Salmopolskiej w kierunku Malinowskiej Skały mógł w to miejsce trafić. Wystarczy posiadać czołówkę i już będzie można bezpłatnie i samodzielnie eksplorować wnętrza jaskini. Będzie to pierwsza tak łatwo dostępna jaskinia w Beskidach.
Prace przygotowawcze już trwają. Osobiście podczas wizji w terenie doglądali ich wspólnie burmistrz Tomasz Bujok, nadleśniczy Nadleśnictwa Wisła Andrzej Kudełka wraz z leśniczym Maciejem Żabickim oraz prezes Klubu Alpinistycznego przy Beskidzkiej Grupie GOPR Ryszard Głowacki.
Uroczyste otwarcie zaplanowane jest na 8 czerwca.
Oprac. MG.