Co zrobić, gdy dziecko dozna urazu chirurgicznego? W Żywcu możemy się ... zdziwić.

Naszego Czytelnika zaskoczyła sytuacja, w jakiej znalazł się on i jego 12-letni syn. Chłopiec podczas szkolnych zajęć WF-u doznał urazu ręki. Sprawa wyszła na jaw późnym popołudniem, więc udał się z rodzicami na Izbę Przyjęć Szpitala Powiatowego w Żywcu, przy ul. Sienkiewicza 52. Rodzice ze zdziwieniem przyjęli otrzymaną tam informację, że muszą udać się do szpitala w Bielsku-Białej. Z czego wynika taka konieczność i dlaczego pomocy w takiej sytuacji nie można otrzymać w Żywcu, mieście powiatowym?
- W związku z brakiem w Szpitalu Powiatowym w Żywcu Oddziału Chirurgii Dziecięcej, dzieci wymagające specjalistycznej opieki w tym zakresie przesyłane są do Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej (najbliższego szpitala udzielającego świadczeń z zakresu chirurgii i ortopedii dziecięcej). Zgodnie ze stanowiskiem Polskiego Towarzystwa Chirurgów Dziecięcych i konsultantów wojewódzkich ds. chirurgii dziecięcej, leczenie dziecka powinno odbywać się w placówkach, odpowiednio urządzonych i wyposażonych, z personelem przygotowanym pod względem fachowym do udzielenia właściwej pomocy medycznej osobom w tym przedziale wiekowym – poinformował nas Adam Kwiatek, Zastępca Dyrektora Ds. Lecznictwa Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Żywcu.
Dodajmy, że w świetle adekwatnych przepisów i Konwencji Praw Dziecka, dzieckiem jest osoba, która nie ukończyła 18 lat. Czy jednak w każdym przypadku będzie ono odesłane do Bielska-Białej?
- Decyzję o zaopatrzeniu w tutejszej Izbie Przyjęć lub przesłaniu do leczenia specjalistycznego w Szpitalu Pediatrycznym w Bielsku-Białej podejmuje lekarz dyżurny Ambulatorium Chirurgicznego Izby Przyjęć biorąc pod uwagę rodzaj urazu czy schorzenia. Świadczenia w Izbie Przyjęć zgodnie z wymogami NFZ udzielane są wszystkim osobom (dorosłym i dzieciom), znajdującym się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, jak również w sytuacji kiedy ze względu na stan zdrowia wymagają niezwłocznego podjęcia czynności, związanych z diagnostyką oraz leczeniem, które nie mogą być zrealizowane w tym czasie przez świadczeniodawców, udzielających świadczeń w innych rodzajach. W pozostałych przypadkach świadczenia medyczne udzielane są w przychodni POZ / ambulatoriach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej – dodaje Adam Kiatek.
W przypadku naszego Czytelnika i jego syna nie było nawet kontaktu z lekarzem dyżurnym, a o odesłaniu do bielska poinformowała osoba rejestrująca. Wygląda więc na to, że była to decyzja przedwczesna.