- Autor: RED.
- Kategoria: Zdrowie
Koronawirus: w Szpitalu Kolejowym kilkadziesiąt zakażeń
Wyniki pozytywne badań dotyczą zarówno personelu, jak i pacjentów. Ci drudzy rozważają złożenie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
Jak informuje dziś portal Beskidzka 24 od początku epidemii w Szpitalu Kolejowym w Wilkowicach zaraziło się 41 osób. Wśród nich jest 29 pacjentów i 12 członków personelu. Jeden z pacjentów zmarł, a wśród kadry zakażeni zostali przedstawiciele kierownictwa placówki. Obecnie szpital jest zamknięty. Nie ma w nim osób chorych, ale wciąż pobierane są wymazy.
Wszyscy zakażeni pacjenci zostali przewiezieni już do szpitali zakaźnych i szpitali jednoimiennych. Z kolei pracownicy pozostają w izolacji we własnych domach. Jak ustalił portal Beskidzka 24, niektórzy z nich narażeni są na nieprzyjemności. Sąsiedzi reagują bowiem strachem na widok kierowanych do ich miejsc zamieszkania wymazobusów. W sanepidzie apelują o to, by mieszkańcy ze zrozumieniem podeszli do trudnej sytuacji tych medyków, którzy ulegli zakażeniu podczas niesienia pomocy chorym.
Beskidzka 24 podkreśla, że pacjenci dobrze oceniają szpital jak chodzi o zapewnienie opieki przez personel. Krytykują natomiast postawę kadry za postępowanie po wykryciu koronawirusa. Według Beskidzkiej pacjenci i ich rodziny rozważają, czy nie złożyć w prokuraturze zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Myślą też o założeniu w sądzie spraw cywilnych. Uważają, że to szpital naraził pacjentów na zakażenie koronawirusem.