Do zdarzenia doszło wczoraj tuż przed 14.00 na parkingu centrum handlowego w Czechowicach-Dziedzicach.

Do oficera dyżurnego bielskiej komendy zadzwonili świadkowie, którzy poinformowali, że w zamkniętym samochodzie marki Kia znajduje się płaczący, mały chłopczyk. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol. Przed przyjazdem policjantów, świadkowie zdołali otworzyć samochód przez uchyloną szybę. Wydostali maleństwo i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Po chwili na miejsce przyszła też matka 4-miesięcznego chłopca. Jak się okazało, pozostawiła śpiące dziecko w samochodzie na czas zakupów, które trwały około 20 minut. Nie chciała budzić chłopca. Lekarz zbadał dziecko. Na szczęście nic mu się nie stało.
Śledczy zabezpieczyli monitoring i ustalają okoliczności tego zdarzenia. Jeżeli okaże się, że poprzez swoje nieodpowiedzialne zachowanie 35-letnia kobieta naraziła dziecko na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, grozi jej do 5 lat więzienia.
Policja przypomina:
"Szczególnie narażone na wysokie temperatury są dzieci do lat 3, u których mechanizmy termoregulacji są niewykształcone. Temperatura ciała wzrasta od 2 do 5 razy szybciej niż u osoby dorosłej. Prowadzi to do szybkiego odwodnienia i wstrząsu termicznego, co stanowi bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia. Maluchy pozostawione bez opieki w zamkniętym, nagrzanym samochodzie są osłabione, potliwość ich organizmu znacznie wzrasta, a skóra blednie. W takich sytuacjach dzieci nie płaczą, są zdezorientowane i nie maja siły, aby krzyczeć.
Pozostawienie dziecka w nagrzewającym się, zamkniętym pojeździe skutkuje odpowiedzialnością karną. Najłagodniejszą formą kary jest w tym przypadku mandat karny w wysokości nawet do 500 zł. Zgodnie z art. 106 kodeksu wykroczeń „Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany”. Karę za popełnienie omawianego czynu przewiduje również kodeks karny w art. 160§2 „Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."