Wczoraj (14 listopada) około godz. 11:30 na trasie S-52, na granicy Grodźca i Pogórza, na pasie w kierunku Cieszyna, doszło do niebezpiecznie wyglądającego wypadku. Są podziękowania od strażaków.
Samochód osobowy marki Toyota Aygo najechał na tył ciężarówki, której kierowca akurat zmieniał koło. Pod wpływem siły uderzenia auto osobowe uległo całkowitemu zniszczeniu. Na miejsce przybyło pogotowie ratunkowe, stwierdzając po podstawowych badaniach, że kierowcy nic się nie stało. Ratownicy dotarli szybko i sprawnie na miejsce, pomimo tego, że droga, w konsekwencji wypadku, była zablokowana.
„Strażakom udało się sprawnie dojechać na miejsce zdarzenia, dzięki utworzonemu przez samochody tzw. „korytarzowi życia” (inaczej korytarz ratunkowy: pas ruchu dla wozów strażackich, karetek pogotowia i innych pojazdów uprzywilejowanych, poruszających się w korku, między stojącymi samochodami).” - docenia postawę innych kierowców Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej.
„Korytarz życia, inaczej korytarz ratunkowy (emergency corridor), to pas ruchu przeznaczony dla pojazdów uprzywilejowanych, które poruszają się w korku, między stojącymi samochodami, tj. dla policji, straży pożarnej, karetki pogotowia ratunkowego, a także dla służb autostradowych, a nawet lawet i pozostałych służb, których zadaniem jest sprzątniecie miejsca wypadku. Korytarz życia jest szczególnie ważny na autostradach i drogach ekspresowych, gdzie ruch samochodów jest bardzo duży i w razie najdrobniejszej kolizji tworzą się natychmiast gigantyczne korki. Tymczasem poszkodowani w wypadku nie mogą czekać, bo każda uciekająca sekunda jest na wagę czyjegoś zdrowia, a nawet życia.
Każdy kierowca powinien wiedzieć jak utworzyć korytarz. Oto kilka zasad:
• Jeśli widzisz, że droga zaczyna się korkować - zjedź na bok pasa.
• Nie czekaj do czasu, aż usłyszysz sygnał karetki, zjedź od razu pozostawiając między autami przestrzeń umożliwiającą przejazd dla służb ratunkowych.
• W przypadku, gdy autostrada ma dwa pasy, kierowcy na lewym zjeżdżają zawsze - na lewo, kierowcy na pozostałych pasach - na prawo.
• W ten sposób tworzy się szeroki pas, którym służby ratunkowe mogą dojechać do poszkodowanych i poruszać się w obu kierunkach.” bielscy strażacy przypominają zasady postępowania w takich sytuacjach.