Do późnych godzin wieczornych trwała wczoraj akcja poszukiwawcza wielu służb w masywie Szyndzielni.

GOPR-owcy otrzymali około godz. 16.30 zgłoszenie, z którego wynikało, że zaginął 53-letni mieszkaniec Chorzowa. Wybrał się w góry bez mapy i telefonu komórkowego, a ostatni raz widziany był w rejonie końcowej stacji kolei linowej na Szyndzielnię. Zachodziła obawa, że zaginiony może potrzebować pilnej pomocy medycznej. W poszukiwaniach brały udział duże siły policji i GOPR, ściągnięto sprzęt ratowniczy z całej okolicy.
Mężczyzna został odnaleziony około godz. 23.00 na ul. Żywieckiej w Wilkowicach. Natrafił na niego będący na służbie policjant.