W Wigilię Bożego Narodzenia przed godz. 22.00 dyżurny straży miejskiej otrzymał telefoniczne zgłoszenie o bardzo dużym zadymieniu na klatce schodowej w jednym z budynków socjalnych przy ul. Legionów w Czechowicach-Dziedzicach.

Osoba zgłaszająca podczas rozmowy z dyżurnym stwierdziła, że jest tak duże zadymienie klatki schodowej, iż nie można oddychać. Na miejsce został pilnie skierowany patrol Straży Miejskiej celem sprawdzenia zgłoszenia. Na miejscu strażnicy potwierdzili je.
"Klatka była cała zadymiona. Została przewietrzona i zlokalizowane zostało źródło zadymienia. Jak się okazało jedna z lokatorek postanowiła w piecu kuchennym rozpalić ogień przykładając do niego odzież ( jeansy itp. ) oraz plastikowe odpady. Strażnicy wyjęli z pieca odpady i ugasili je wodą. Interweniujący strażnicy nie kryli jednak zdziwienia gdyż, koło pieca lokatorka miała węgiel i nie potrafiła wytłumaczyć dlaczego paliła materiały niedozwolone. Strażnicy za popełnione wykroczenie nałożyli mandat karny w wysokości 500 złotych z art 191 Ustawy o odpadach i zakazali dalszego spalania materiałów zabronionych." - informują czechowiccy strażnicy miejscy.