Wczoraj o godzinie 15:25 turystka poinformowała GOPR-owców o zauważeniu człowieka leżącego w potoku w pobliżu szlaku niebieskiego, ok. 250 m powyżej dolnego peronu KL Szyndzielnia.

"Na miejsce udał się zespół ratowników karetką GOPR. Z wywiadu wynikało, że jest to mężczyzna w głębokim wąwozie, który nie daje oznak życia. Ratownicy jadący na miejsce na podstawie rozmowy z kobietą zadecydowali o wezwaniu patrolu Policji. Operator 112 zadysponował także Straż Pożarną oraz Pogotowie Ratunkowe. Do miejsca, gdzie czekała osoba zgłaszająca, ratownicy GOPR przetransportowali Ratowników Medycznych oraz Policjantów. W wąwozie zastano zwłoki mężczyzny. Po decyzji dowiezionego przez PSP prokuratora, ratownicy GOPR zabezpieczyli zwłoki i z pomocą Policji przy użyciu technik linowych ewakuowali je do najbliższej drogi leśnej. Do dalszego transportu użyto quada z przyczepą PSP. Ratownicy GOPR zakończyli akcję o godzinie 18:00.' - relacjonują ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR.