W ciągu tego tygodnia funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Bielsku-Białej zatrzymali Erytrejczyka oraz dwóch obywateli Palestyny, którzy w ukryciu, pod naczepą ciężarówki, przekroczyli granicę do Polski.
We wtorek 13 października funkcjonariusze Straży Granicznej otrzymali informację od pracownika stacji paliw w Warszowicach (powiat pszczyński) o zziębniętym cudzoziemcu przebywającym na terenie ich stacji. Przybyli na miejsce funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Bielsku-Białej ustalili, iż cudzoziemiec podróżował pod naczepą ciężarówki. Nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów. Zadeklarował, że pochodzi z Erytrei. Cudzoziemcowi zapewniono niezbędną opiekę związaną z wychłodzeniem organizmu. Wobec cudzoziemca przeprowadzono także test na obecność koronawirusa, który wyszedł negatywnie. W obecności tłumacza języka tigrinia, potwierdzono erytrejskie obywatelstwo i dane osobowe zatrzymanego mężczyzny. Obywatel Erytrei zamierzał dotrzeć do Europy Zachodniej. Swą podróż pod naczepą tira rozpoczął na własną rękę w Rumunii. Podróżując w ten sposób spędził około 11 godzin.
Cudzoziemcowi przedstawiono zarzuty przekroczenia granicy RP wbrew przepisom przy użyciu podstępu. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Następnie dobrowolnie poddał się karze grzywny w wysokości 1 500 złotych. W trakcie dalszych czynności służbowych Erytrejczyk złożył wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej na terytorium RP. Po przyjęciu od niego wniosku mężczyzna otrzymał Tymczasowe Zaświadczenie Tożsamości Cudzoziemca. Następnie decyzją sądu 18-latek został umieszczony w ośrodku strzeżonym dla cudzoziemców.