W Warszawie odbywała się wczoraj manifestacja funkcjonariuszy służb mundurowych, zapowiadana jako największa w historii.

Powodem trwającego od lipca br. protestu są przede wszystkim kwestie materialne. Mundurowi domagają się powrotu poprzedniego systemu emerytalnego i podwyżek. Na manifestację dotarło prawie 3 tys. policjantów z woj. śląskiego. Wynajęli 47 autokarów. Dołączyły do tego również dziesiątki samochodów osobowych. Jak podał portal beskidzka24, z bielskiego garnizonu do Warszawy przyjechało około stu policjantów, z żywieckiego – około sześćdziesięciu.