Sytuacja związana z drogą dojazdową do budynków mieszkalnych w Komorowicach staje się coraz bardziej napięta - strony nie mogą uzyskać porozumienia.
“Mieszkańcy Komorowic chcą, aby deweloper wybudował nową drogę do swojego osiedla. Skarżą się, że ich wąska droga dojazdowa nie zapewni wszystkim mieszkańcom ani bezpieczeństwa, ani komfortu. Dzięki ich uporowi główny inspektor nadzoru budowlanego właśnie unieważnił decyzję prezydenta o pozwoleniu na budowę domów, które… już są zamieszkane” - pisze beskidzka24.
Wspomniana "stara" droga ma ok. 4 m szerokości i uniemożliwia swobodne poruszanie się samochodów jak i pieszych. Do tej pory wszystko było w porządku i dało się z tym żyć, dopóki nie powstały kolejne budynki i ruch się nie zwiększył. Już podczas budowy samochody dojeżdżające do działek nie mogły poradzić sobie z przejazdem, uszkadzając płoty. Mieszkańcy stawiają ultimatum - albo droga ma zostać poszerzona, albo inwestor nowych zabudowań zadba o nową we własnym zakresie.
Oprac. MG.