Chudy Wawrzyniec to jeden z najstarszych ultramaratonów w Polsce, rozgrywany na szlakach Beskidu Żywieckiego. Dziesiąta już edycja zawodów odbędzie się 7 sierpnia 2021. Dzień później organizatorzy proponują start w 20-kilometrowej Małej Rycerzowej, a także w tegorocznej nowości – Parszywej Bendoszce na dystansie 60km. To nie jedna niespodzianka w 2021. - Jeśli przepisy pozwolą, 6 lutego widzimy się w Beskidach na zimowej edycji Chudego. Wyznaczyliśmy piękną, blisko 20-kilometrową pętlę, z wbiegiem na Pilsko, która w zimowej odsłonie na pewno będzie sporym wyzwaniem dla uczestników – podkreśla Piotr Książkiewicz, organizator Chudego Wawrzyńca.
Chudy Wawrzyniec to bieg, który w 2012 stworzył Krzysiek Dołęgowski i spółka (napieraj.pl). Od końcówki 2018 roku impreza jest w rękach ekipy CITY TRAIL, która organizuje m.in. największy cykl imprez przełajowych w naszym kraju. Bieg od początku wyróżniał się na mapie polskich imprez. Czym przede wszystkim? Surową formułą: bez przepaków, bez supportu, z małą liczbą punktów odżywczych, a do tego ówczesną nowością – wybór dystansu (50 lub 80 km) odbywał się już na trasie biegu.
– Te najważniejsze elementy oczywiście pozostają niezmienne. Bez nich, Chudy nie byłby sobą – podkreśla Justyna Grzywaczewska z ekipy organizacyjnej. – Inna sprawa, że zależy nam na rozwoju imprezy, dlatego dodajemy kolejne cegiełki. W 2021 aż dwie – nowy dystans podczas sierpniowych zawodów i zimową edycję. Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie lekko, bo pandemia tak szybko się nie skończy, ale jeśli chcemy dalej działać w branży, nie mamy wyjścia – musimy iść do przodu. Oczywiście nasze działania będą uzależnione od decyzji rządowych. Mamy świadomość ryzyka – zaznacza.
Chudy Wawrzyniec w długim rękawie
19,2 km – tyle dokładnie wynosi dystans zimowej edycji Chudego Wawrzyńca. W lutym organizatorzy zapraszają do Doliny Sopotnia. To w Sopotni Wielkiej będzie zlokalizowany start i meta. Trasa prowadzi przez Rysiankę, Trzy Kopce oraz Pilsko (1534 m n.p.m.), a przewyższenia wynoszą +1250m. W wersji alternatywnej (w razie fatalnych warunków atmosferycznych) zawodnicy ominął drugi co do wysokości szczyt Beskidu Żywieckiego. Dystans wyniesie wtedy 17,5 km, a przewyższenie to +1070 m.
Wracając do miejsca startu i mety - ciekawostką jest fakt, że w Sopotni Wielkiej można obserwować najpiękniejsze niebo w Polsce. Jak to możliwe? Otóż, w tej niewielkiej miejscowości od 2011 roku istnieje obszar ochrony ciemnego nieba, co oznacza m. in. modernizację oświetlenia ulicznego na takie, dzięki któremu światło nie rozprasza się do góry i na boki.
Sierpniowy upał, czy burze?
Sierpień to w Beskidzie Żywieckim wielka, pogodowa niewadoma. Może być słonecznie, wręcz upalnie. A może przydarzyć się burza i ulewa. W historii imprezy było już wszystko. W 2021 zawodnicy będą startować przez dwa dni – w sobotę, 7 sierpnia pobiegną uczestnicy Chudego Wawrzyńca na dystansach 50+ km (przewyższenia +/- 2500m) i 80+ km (przewyższenia +/- 3800m). Natomiast w niedzielę, 8 sierpnia odbędzie się rywalizacja na nowej trasie o nazwie Parszywa Bendoszka (60 km, przewyższenia +/- 2900m) oraz na najkrótszej z tras – Małej Rycerzowej (20 km, przewyższenia +/- 1150m). Każdy z biegów ruszy z Rajczy i zakończy się w Ujsołach. Najważniejsze punkty na Chudym to Wielka Racza, Przegibek, Oszust, Rysianka i Hala Lipowska, z czego na trzy ostatnie dotrą jedynie zawodnicy startujący na osiemdziesiątkę. Parszywa Bendoszka to w pierwszej części nowe szlaki – bieg prowadzi przez Praszywkę Wielką i Bandoszkę, a od Przegibka zawodnicy pobiegną trasą Chudego 80 km. Jest jeszcze Mała Rycerzowa z sytymi podejściami na Małą Rycerzową i Muńcoł.
Bieganie i pomaganie
Organizatorzy Chudego Wawrzyńca wspierają lokalne inicjatywy i zachęcają do tego samego zawodników. Po raz kolejny podczas rejestracji na biegi można wybrać pakiet charytatywny, czyli dorzucić 30 zł, które zostaną przekazane na wskazany przez biegacza cel. Cele są dwa – Fundacja Braci Golec, która zajmuje się edukacją muzyczną dzieciaków z Żywiecczyzny oraz Fundacja Energia Społeczna, która organizuje akcję Czyste Beskidy, a w jej ramach m.in. ploggingi – bieganie i sprzątanie beskidzkich szlaków.