Od niespełna tygodnia możemy, przy pewnych ograniczeniach ale jednak, wychodzić znów do lasu i na szlaki górskie. Wygląda na to, że jako społeczeństwo i turyści szybko nadrabiamy tą przerwę nie tylko w pozytywnych aspektach.
Przez ostatnie tygodnie można było zobaczyć w internecie filmiki, na których zwierzęta schodzą do miast. Teraz na stronie społecznościowej Schroniska na Markowych Szczawinach można zobaczyć jak my wróciliśmy do lasu, czyli zdjęcie puszki po piwie, zgniecionej przez niedźwiedzia. Jest też informacja schroniska o dużej ilości śmieci zarówno na trasie jak i przy samym schronisku. Obiekt jest oczywiście zamknięty, więc jakaś osoba specjalnie musi się tam trudzić po te odpady. Oto dokładna informacja z Markowych Szczawin:
"Smutna, brudna prawda otwarcia szlaków
Drodzy turyści - nasz ukochany Park jest otwarty dopiero kilka dni, a to co znajdujemy przed naszym (zamkniętym) schroniskiem i niestety na szlakach jest coraz bardziej dobijające. Wiemy niestety, że w innych górach i przy innych schroniskach dzieje się dokładnie tak samo.
Dlatego apelujemy - znoście na dół swoje śmieci. W górach na całym świecie jest normą zwyczajową, że co wniosłeś to znieś. Poza śmieciami przy schronisku (przeważają butelki, puszki po alkoholu) na szlaku nie jest lepiej. Nie publikowaliśmy tego wcześniej, ale na 3, 4 i 5 zdjęciu puszka, która przedziurawił niedźwiedź. Przez te kilka tygodni przyroda odżyła - rysie podchodziły pod schronisko. Czy naprawdę chcemy pozostawiać po sobie obraz walających się śmieci????"
