"Idzie, idzie Podbeskidzie....". A co to jest Podbeskidzie? - Beskidy News

Używamy plików cookie, aby pomóc w personalizacji treści, dostosowywać i analizować reklamy oraz zapewnić bezpieczne korzystanie z serwisu. Korzystając z witryny, wyrażasz zgodę na gromadzenie przez nas informacji. Szczegóły znajdziesz w zakładce: Polityka prywatności.

Witaj,

Możesz zobaczyć informacje dotyczące tylko twojego powiatu, wybierając go z listy poniżej.

 

 

Wesprzyj nas na Patronite
patronite

 

 

Nie pokazuj więcej tego okna

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Tak brzmiało niedawne zawołanie kibiców jednego z bielskich klubów piłkarskich. TS Podbeskidzie trochę jakby przestało iść, odpadając z futbolowej ekstraklasy. Niemniej jednak klub pozostaje jednym z niewielu konkretnych, definiowalnych odniesień dla słowa „Podbeskidzie”. Słowa, które ma niby konkretne znaczenie, a jednak nie zostało nigdy, w żadnym ujęciu i w pełni zdefiniowane. Jakiego dokładnie regionu, miesca dotyczy? Ostatnio powróciło za sprawą propozycji Antoniego Szlagora - utworzenia województwa podbeskidzkiego. A „my” przecież Żywiecczyzna, Beskid Żywiecki. Na takie narzucania niechętni….

Lipowa

 Nazwa z pozoru oczywista

Podbeskidzie czyli co? Teren pod Beskidami. Zatem, czy bardziej Podbeskidziem będzie Międzyrzecze koło Bielska – Białej, położone pod regionem Beskidów, czy na przykład Leśna, prawie pod Skrzycznem? Najprędzej z tym terminem kojarzy się właśnie Bielsko, które nie jest tak do końca „pod”, gdyż posiada w swoich granicach między innymi wcale nie niską Szyndzielnię. No i Beskidy również w Polsce niejedne. Jest ich jeszcze wiele na wschód od powiatu żywieckiego. Z pominięciem Tatr, ciągną się aż po Bieszczady.  Przyjęcie takiego określenia wydawałoby się oczywiste. Spełnia wymogi słowotwórcze. Oczywiste też się wydaje, biorąc za wzór Podhale albo Podkarpacie. Tyle, że tamte przykłady dotyczą regionów skonkretyzowanych, do których administracyjnie i geograficznie zaliczono kiedyś precyzyjne geograficznie miejsca. Do Podbeskidzia nigdy. Bo Podbeskidzia oficjalnie nie ma. Nazwa ma swoich zwolenników i przeciwników.

Jak to było, skąd się to wzięło?

Według „wikipedii”, czyli encyklopedii tworzonej przez internautów, termin „Podbeskidzie” zaistniał jeszcze w latach 30 - tych ubiegłego wieku. Określał ówczesne południowo – zachodnie obszary Małopolski. W latach 60 – tych przywołano go ponownie dla terenów wokół Bielska – Białej, które  w każdej epoce czasowej było z Podbeskidziem najbardziej kojarzone. Najchętniej też się do niego przyznawało, w dużej mierze z uwagi na słabo wykształconą odrębność kulturową, historyczną i etnologiczną. Miasto jest stosunkowo duże, ale należy pamiętać, że w wyniku działań wojennych i powojennych dotknęła go znacząca migracja, a więzy kulturowo – tożsamościowe w zostały zerwane. Według tej samej „wikipedii” Podbeskidzie zaczęło być szczególnie lansowane w latach istnienia województwa bielskiego, czyli 1978 – 1998. W tamtej nomenklaturze stanowiło wręcz jego zamiennik,  wchłaniając niejako i zawłaszczając obszary o starszych nazwach etnograficznych i zwyczajowych: Żywiecczyzna, Śląsk Cieszyński. Jak się nietrudno domyśleć lub jak powszechnie wiadomo, ani Żywiecczyzna, ani Śląsk Cieszyński zbyt chętnie na to nie przystawały. W ostatniej dekadzie dawnego systemu politycznego też po raz pierwszy termin „Podbeskidzie” zaistniał niejako formalnie za sprawą Regionu Podbeskidzie Związku Zawodowego „Solidarność”. Ale formalnie nadal jako obszar nie istniało.

Po zmianach administracyjnych

Jeśli ktoś zakładałby, że po zlikwidowaniu województwa bielskiego zniknął i jego zamiennik, to nic bardziej mylnego. ”Podbeskidzie” tym chętniej było używane, zwłaszcza przez bielski establishment który - próbując utrzymać dawną wybitność w regionie - nadal chętnie podciągał pod niego i poniekąd pod swoją strefę oddziaływania okoliczne powiaty: cieszyński, żywiecki, wadowicki. Te z kolei nadal nie patrzyły na takie zabiegi zbyt chętnie. Jak „Cieszyn” akcentował swoją "śląskość" naprzeciw bycia Podbeskidziem, tak i Żywiecczyzna wręcz oburzała się na odbieranie jej swojej odrębności. Cóż nam ta „Wyborcza”, czy inne opiniotwórcze media i środowiska narzucają, jakie my Podbeskidzie? Górale i tyle. Kolej rzeczy to zresztą naturalna, co nie znaczy iż godna pochwały, że większy próbuje wchłonąć w swoją strefę wpływów mniejszego. 

Jeśli będzie województwo….?

Antoni Szlagor poddał pod publiczne rozważenie powstanie nowego województwa, podbeskidzkiego. Sama nazwa nie był tutaj chyba elementem istotnym. Na tym etapie jednak ciekawie współgra ona  z tematem nowego tworu geograficznego, który na tym etapie jest, podobnie jak proponowana nazwa przez wcześniejsze lata, niekonkretny. Bo z Bielskiem-Białą i może z Cieszynem, może z Oświęcimiem, może z Pszczyną. Z powiatami zatem, które – co już nie raz tutaj padło – od swojej podbeskidzkości się zdecydowanie odżegnują. Podobnie, jak nierzadko odżegnują się od swojej śląskości w ramach obecnego województwa. Tak czy inaczej zatem, jak to w Polsce, będzie o co się spierać i nad czym dywagować.

Udostępnij

8
+4
4
Reklama

Pobierz bezpłatną aplikację

Informacje z Twojego powiatu na wyciągnięcie ręki.

Google Play

Logo Beskidy News
Masz dla nas informacje? Newsy? Widziałeś lub słyszałeś coś ważnego? Chcesz, aby Twoją sprawą zajął się reporter? Daj nam znać. Dyżurujemy całą dobę, reagujemy od razu.

 

Imię i nazwisko (*)
Podaj imię i nazwisko
E-mail (*)
Podaj adres e-mail
Temat (*)
Podaj temat
Wiadomość (*)
Napisz wiadomość
Załącznik
Dodaj załącznik
(gif, jpeg, jpg, png, zip)
Captcha (*)
Rozwiąż captchę