Do tragedii doszło dziś w nocy, około godz. 1.00, w kopalni PG Silesia w Czechowicach-Dziedzicach.

Według informacji Wyższego Urzędu Górniczego na poziomie 556 metrów pod ziemią, w trakcie załadunku materiałów mężczyzna został przyciśnięty do obudowy stacji materiałowej. 36-latka przetransportowano na powierzchnię, gdzie lekarz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego stwierdził zgon.
Dokładne przyczyny wypadku ustalać będą inspektorzy nadzoru górniczego.
PG Sielsia to kopalnia należąca do czeskiej spółki EPH. Ostatni wypadek śmiertelny miał tam miejsce w 2016 roku.