Nietrzeźwy na szlaku, GOPR do akcji - Beskidy News

Używamy plików cookie, aby pomóc w personalizacji treści, dostosowywać i analizować reklamy oraz zapewnić bezpieczne korzystanie z serwisu. Korzystając z witryny, wyrażasz zgodę na gromadzenie przez nas informacji. Szczegóły znajdziesz w zakładce: Polityka prywatności.

Witaj,

Możesz zobaczyć informacje dotyczące tylko twojego powiatu, wybierając go z listy poniżej.

 

 

Wesprzyj nas na Patronite
patronite

 

 

Nie pokazuj więcej tego okna

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sobotnia akcja beskidzkich ratowników górskich była rzeczywiście nietypowa, ale też mogłaby służyć za przykład, jakie konsekwencje wywołuje czasem nasze działanie.

GOPR but

 Jak informuje Grupa Beskidzka GOPR, do zdarzenia doszło w sobotę rano na Hali Miziowej. Po godz. 6:00 na numer ratunkowy zadzwonili turyści, którzy ok. godzinę wcześniej poniżej Hali Miziowej napotkali mężczyznę. Według ich relacji znajdował się pod silnym wpływem środków odurzających i miał problemy z przemieszczaniem się. Potwierdził, że potrzebuje pomocy, lecz zachowywał się agresywnie i nieprzewidywalnie. Turyści udali się do schroniska, aby spróbować zlokalizować kogoś, kto mógłby im pomóc. Gdy po jakimś czasie wrócili, zastali jedynie porzucone buty oraz kilkanaście metrów niżej polar. Przeszukali okoliczny teren, lecz nie znaleźli mężczyzny, z którym wcześniej rozmawiali. Z uwagi na ujemne temperatury i stan mężczyzny postanowili powiadomić ratowników.

"Ze stacji na Hali Miziowej wyjechał quadem zespół ratowników dyżurnych. Po odnalezieniu porzuconych ubrań dokładnie sprawdzono okoliczny teren. Po jakimś czasie ratownicy spotkali turystów idących z Korbielowa, którzy potwierdzili, że poniżej Szczawin, w mocno oblodzonym miejscu, spotkali agresywnie zachowującego się mężczyznę. Ratownicy udali się wskazaną drogą, lecz nie natrafili na ślad zaginionego. Sprawdzono okoliczne drogi leśne. W tym czasie z Korbielowa wyruszył patrol dwóch ratowniczek udających się na dyżur, które ponownie sprawdziły okolicę ponad polaną Strugi. Ratownicy udali się do schroniska na Hali Miziowej, gdzie odnaleźli znajomych zaginionego, którzy nie zauważyli wcześniej jego zniknięcia. Po przeprowadzeniu wywiadu założono prawdopodobny scenariusz wydarzeń oraz ustalono tożsamość poszukiwanego mężczyzny. Po kontakcie z jego rodziną udało się ustalić, że trafił bezpiecznie do domu. Na prośbę Policji przekazano sprawozdanie z działań poszukiwawczych Komendzie w Jeleśni. Apelujemy o odpowiedzialne zachowanie w górach..." - relacjonują beskidzcy GOPR-owcy na stronie społecznościowej.

Udostępnij

1
+1
0
Reklama

Pobierz bezpłatną aplikację

Informacje z Twojego powiatu na wyciągnięcie ręki.

Google Play

Logo Beskidy News
Masz dla nas informacje? Newsy? Widziałeś lub słyszałeś coś ważnego? Chcesz, aby Twoją sprawą zajął się reporter? Daj nam znać. Dyżurujemy całą dobę, reagujemy od razu.

 

Imię i nazwisko (*)
Podaj imię i nazwisko
E-mail (*)
Podaj adres e-mail
Temat (*)
Podaj temat
Wiadomość (*)
Napisz wiadomość
Załącznik
Dodaj załącznik
(gif, jpeg, jpg, png, zip)
Captcha (*)
Rozwiąż captchę